Wiadomości
Udostępnij:
IPN: wdowa po gen. Kiszczaku chciała sprzedać dokumenty, które powinny być w Instytucie
-
16.02.2016 22:00
-
Aktualizacja: 21:28 25.07.2022
- Jednocześnie poinformowała, że posiada więcej dokumentów tego rodzaju - powiedział Kamiński.
Jak relacjonował prezes IPN, o sprawie został poinformowany naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie. Po południu prokurator IPN w asyście policji podjął w miejscu zamieszkania wdowy po Kiszczaku czynności mające na celu zabezpieczenie dokumentów podlegających przekazaniu do IPN.
Kamiński poinformował, że w 2015 r. pion śledczy IPN próbował zweryfikować, czy Kiszczak przechowuje dokumenty podlegające przekazaniu do archiwum IPN. - Czynności te przerwała śmierć Czesława Kiszczaka - powiedział Kamiński.
Gen. Kiszczak zmarł w listopadzie 2015 r.
Przeszukiwanie domu Kiszczaka
Prokurator IPN w asyście policji przeszukuje dom generała Czesława Kiszczaka. Poszukuje tam dokumentów, które powinny zostać przekazane do Instytutu. Jak mówił szef IPN, o sprawie niezwłocznie został poinformowany naczelnik oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie. - W godzinach popołudniowych prokurator IPN w asyście policji podjął w miejscu zamieszkania wdowy po Czesławie Kiszczaku czynności mające na celu zabezpieczenie dokumentów podlegających przekazaniu do IPN - poinformował Łukasz Kamiński.
Rzeczniczka IPN Agnieszka Sopińska-Jaremczak powiedziała IAR, że akcja w domu generała Kiszczaka trwa i dziś nie będzie już w tej sprawie żadnych nowych informacji. Jutro IPN ma wydać komunikat i zorganizować briefing.
Według części historyków tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie "Bolek" w czasach PRL miał być przywódca "Solidarności" i późniejszy prezydent Lech Wałęsa. On sam konsekwentnie, od wielu lat, odrzuca te zarzuty.
Źródło:
Autor:
RDC