Finał Festiwalu Muzyki Współczesnej "Warszawska Jesień"

  • 23.09.2017 16:21

  • Aktualizacja: 22:52 25.07.2022

W sobotę wieczorem w Filharmonii Narodowej w Warszawie odbył się finał 60. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej "Warszawska Jesień". Na scenie wystąpiła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Narodowej pod batutą Jacka Kaspszyka.
Dyrektor "Warszawskiej Jesieni" Jerzy Kornowicz zapowiadał, że publiczność podczas koncertu będzie mogła wysłuchać pięciu kompozycji, w tym dwóch prawykonań. Jak dodał, zabrzmi "Fanfare for Los Angeles Philharmonic" Witolda Lutosławskiego, utwór ukraińskiej kompozytorki Anny Korsun "In einem anderson Raum" z użyciem smartfonów oraz prawykonanie "The Cloud River" chińskiego twórcy Wenchena Qina. - Natomiast po przerwie publiczność wysłucha "Fiori di Fiori" Francesca Filideiego, a także zamówionego przez "Warszawską Jesień" u Piotra Tabakiernika utworu "Symphonic Piece" - mówił. Na szengu, w utworze "The Cloud River" zagra Yang Zheng.

Koncert rozpoczął się o godz. 19:30. Polskie Radio było partnerem medialnym festiwalu "Warszawska Jesień".

List prezydenta

W trakcie finału 60. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej „Warszawska Jesień” doradca Prezydenta RP Tadeusz Deszkiewicz odczytał list prezydenta Andrzeja Dudy.

Z ogromną przyjemnością przesyłam serdeczne pozdrowienia wykonawcom oraz gościom uroczystego koncertu finałowego 60. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej „Warszawska Jesień”. To dla mnie satysfakcja, że w roku obchodów „Stulecia awangardy w Polsce” w sposób szczególny możemy docenić wagę tego wyjątkowego festiwalu, dzięki któremu polska muzyka współczesna ukazała swoje największe walory i niepodważalną wielkość. Kolejne edycje „Warszawskiej Jesieni” to zawsze szeroka gama muzycznych propozycji – od klasycznych dokonań muzyki awangardowej po tytuły najnowsze. Bardzo się cieszę, że od sześciu już dekad Polska kojarzy się w świecie jako gospodarz tak znakomitego wydarzenia. Wielka w tym zasługa Związku Kompozytorów Polskich,
za co Państwu z całego serca dziękuję.

Festiwal miał być przestrzenią wymiany wiedzy na temat osiągnięć światowej awangardy muzycznej, a jednocześnie miejscem prezentowania i popularyzacji najciekawszych kompozycji polskich autorów. Po latach stalinizmu, ograniczającego inwencję i unifikującego kulturę, nastąpiła erupcja oryginalnych, nowatorskich pomysłów. „Warszawska Jesień” udowodniła, że autentyczna sztuka potrafi upomnieć się o wolność i twórczą niezależność. Już wtedy, w 1956 roku, bardzo wyraźnie zarysowała się odrębność polskiej muzyki, jej ekspresyjność, świeżość i odkrywczość środków wyrazu, dzięki czemu wzbudziła tak żywe zainteresowanie wśród melomanów w kraju i za granicą. Festiwal skutecznie przełamał izolację naszych wybitnych kompozytorów, zainicjował szereg dyskusji nad kształtem polskiej muzyki i upowszechnieniem kultury muzycznej. Tylko raz w historii trwania festiwalu zdarzyło się, że dźwięki zamilkły. Było to w 1982 roku, na znak protestu przeciwko wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego.

Dziś „Warszawska Jesień” wciąż zachwyca słuchaczy wysokim poziomem artystycznym wykonawców i znakomitym doborem repertuaru. Tadeusz Baird, jeden z twórców „Warszawskiej Jesieni”, powiedział kiedyś: Muzyka jest dla mnie czymś innym lub czymś więcej ponad organizowanie dźwięków w czasie. Myślę, że te słowa znakomicie oddają ducha festiwalu, który niezmiennie pozostaje miejscem prezentacji tak różnych wrażliwości artystycznych, ale przede wszystkim wspaniałą przestrzenią poszukiwań muzycznych i twórczych eksperymentów.

Raz jeszcze gratulując pięknego jubileuszu, życzę, aby „Warszawska Jesień” nadal przynosiła wiele radości miłośnikom muzyki i rozsławiała naszą Ojczyznę w świecie. Wszystkim Państwu pragnę życzyć niezapomnianych, poruszających artystycznych wrażeń.

Źródło:

IAR

Autor:

RDC