Fatalna sytuacja w ostrołęckim szpitalu. - W połowie roku zabraknie pieniędzy na zabiegi - alarmuje dyrektor Wojciech Miazga i wyjaśnia, że to przez zbyt niskie limity NFZ.
RDC
Dyrektor wyliczył, że każdego roku hospitalizacja pacjentów w stanie zagrożenia życia kosztuje blisko cztery mln zł, a NFZ za to nie płaci. - Byliśmy jednym z niewielu szpitali na Mazowszu, który utrzymywał płynność finansową - przyznaje.
Szpital ma teraz cztery mln zł długu. Żeby nie stracić płynności finansowej, wziął cztery mln zł kredytu w banku. Jednak - jak wyjaśnia dyrektor - pieniędzy nie wystarczy do końca bieżącego roku.