Ogłoszono przetarg na rozbudowę elektrowni w Ostrołęce
Elektrownie Ostrołęka C będą budować wspólnie spółki Energa i Enea, które zawarły w tej sprawie umowę inwestycyjną. Obie spółki ogłosiły przetarg na wyłonienie generalnego wykonawcy elektrowni - poinformował w poniedziałek wieczorem minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski na konferencji prasowej zorganizowanej w poniedziałek wieczorem w Ostrołęce powiedział, że budowa nowej elektrowni w tym mieście wpisuje się w porządkowanie rynku węgla w Polsce. Minister kilkakrotnie podkreślił, że inwestycja ta jest możliwa dzięki temu, że rząd z sukcesem realizuje restrukturyzację górnictwa.
-
Chciałbym podziękować górnikom, że zdecydowali się poprzez swoją postawę, zgodę na urlopy górnicze, że możemy kontynuować - powiedział Tchórzewski i dodał, że nowa elektrownia w Ostrołęce będzie rocznie potrzebowała 3 mln ton węgla. Elektrownia Ostrołęka C będzie miała moc ok. 1 tys. MWe, a koszt jej budowy szacowany jest na 6 mld zł. "To będzie jedna z największych tego typu w tym czasie w Europie inwestycji w energetyce" - zaznaczył Tchórzewski i dodał, że "nie będzie ona jedyna", bo do 2030 roku planowane są kolejne energetyczne inwestycje o wartości 100 mld zł.
Tchórzewski kilkakrotnie podkreślił, że choć elektrownia będzie wykorzystywała węgiel to zastosowane w niej nowoczesne technologie pozwoląna wypełnienie naszych zobowiązań klimatycznych. -
Stawiamy na elektrownie wydajne, o dużej efektywności energetycznej. Dzięki temu ustawimy Polskę w czołówce tych państw, które wypełniają założenia pakietu klimatycznego - mówił minister energii.
Do zbudowania elektrowni Ostrołęka C spółki Energa i Enea 8 grudnia zawarły umowę inwestycyjną. Obecni na konferencji prezesi spółek Mirosław Kowalik z Enea SA oraz Dariusz Kaśków z Energa SA przyznali, że nigdy dotąd wspólnie nie realizowali inwestycji. -
Powstał podmiot, który będzie realizował tę inwestycję z zabezpieczeniem finansowania z dwóch grup. I też jesteśmy otwarci na innych inwestorów w tym zakresie. Dlatego to jest podejście nowatorskie, czyli budowanie potencjału. Do tej pory inwestycje były realizowane z bilansu grup energetycznych, poszczególnych jednostkowo. Patrząc na rynek, na możliwości finansowe jest to podejście zgoła bardziej racjonalne ze względu na skalę przedsięwzięcia - powiedział Kowalik.