"Dzieci urodzone po 2000 roku będą żyły sto lat lub więcej, będą też pracowały dłużej"

  • 16.01.2017 16:35

  • Aktualizacja: 14:05 15.08.2022

Przewidywany przez badaczy scenariusz przyszłości wygląda niezwykle: ludzie będą żyć ponad sto lat. Naturalną koleją rzeczy będzie wydłużenie okresu pracy zawodowej - już za kilkadziesiąt lat dziarski osiemdziesięciolatek na stanowisku pracy nie będzie niczym nadzwyczajnym. Nie zapominajmy o specyfice jego pracy - będzie to wyłącznie twórcza i odkrywcza działalność. W końcu mniej interesujące gałęzie przemysłu przejmą roboty.
Analitycy przewidujący przyszłość rynku pracy biorą pod uwagę zwłaszcza dane dotyczące najmłodszych członków społeczeństwa - to oni w największym stopniu tę przyszłość będą tworzyć.

Scenariusz "working forever"

Jak przyznała na antenie Radia Dla Ciebie Natalia Hatalska analityczka i autorka bloga hatalska.com, badacze zgodnie przyznają, że dzieci urodzone po 2000 roku będą żyły sto lat i więcej. - Możemy bez wahania przewidzieć dla nich scenariusz pracy: "working forever" - przyznała. - Dzielimy nasze życie na trzy podstawowe etapy. Pierwszym z nich jest edukacja, kolejnym praca, a trzecim emerytura - dodała, wyjaśniając, że już dziś wiadomo, że utrzymanie się na emeryturze jest niezwykle trudne. To sugeruje wizję przyszłości, w której emeryci nie będą w stanie się utrzymać w ogóle. - Jeżeli założymy, że ludzie pracują około 40 lat, to dzieci, które będą żyły sto i więcej lat będą pracowały przez 60 lat i dłużej - powiedziała badaczka trendów. Jak przyznała, w związku z ciągłymi postępami nauki i medycyny, obawy o kondycję zdrowotną pracowników przyszłości są niewielkie. - Bardziej niepokojące są przewidywania dotyczące ich kondycji psychicznej. Nawet bardzo sprawny 75-latek może nie pracować tak energicznie jak 25-latek - dodała.

Kreatywny człowiek przyszłości

W związku ze zwiększającą się długością życia, jednym z przewidywanych scenariuszy jest praca etapowa. - Skoro ludzie będą pracować dłużej, prawdopodobnie będą sobie robić długie i częste przerwy - powiedziała. Chociaż rozwój technologii zapewnia nam dłuższe i zdrowsze życie, niesie ze sobą groźbę zmiany rynku pracownika na rynek maszyn. - Scenariusz automatyzacji rynku pracy jest wysoce prawdopodobny, już w tym kierunku zmierzamy - powiedziała analityczka. Jak dodała, na tę chwilę nie powinniśmy się martwić. - Dzisiaj maszyny sprawdzają się w wykonywaniu rzeczy, w których człowiek jest kiepski. Doskonale sprawdzają się w długich, powtarzalnych i nudnych zajęciach, które dla człowieka mogą być frustrujące - przyznała. I takie własnie wykorzystanie maszyn i robotów będzie dopracowywane w przyszłości - aby zautomatyzowane linie produkcyjne wykonywały czynności męczące, a człowiek mógł skupić się na rozwoju kreatywnym.

Źródło:

RDC

Autor:

Anna Ryczkowska