Pokaz o godz. 19.30 rozpoczną samoloty z zespołu Biało-Czerwone Iskry. Później na niebie pojawią się samoloty bojowe różnych państw i na końcu przeleci maszyna AWACS natowskich sił wczesnego ostrzegania. Na niebie pojawi się łącznie trzydzieści sześć samolotów.

Generał brygady i inspektor sił powietrznych Tomasz Drewniak powiedział, że będzie to pokaz nie tylko sił powietrznych, ale również siły NATO. Generał podkreślił, że tak szybkie zgromadzenie sił powietrznych wielu państw sojuszu - od MIG-a 21 do eurofightera - ma świadczyć o gotowości niesienia wzajemnej pomocy i reakcji na potencjalne zagrożenia.

- Samoloty wyruszą z kilku miejsc, by spotkać się nad Warszawą - zdradza szczegóły podpułkownik Andrzej Paczkowski, koordynator defilady. Poinformował, że wystartują z lotnisk w Poznaniu-Krzesinach i z Mińska Mazowieckiego. Będą też maszyny zespołu Biało-Czerwone Iskry z Dęblina. Jak powiedział podpułkownik Paczkowski, jednostka AWACS przyleci nad Warszawę prawdopodobnie z lotniska w Powidzu.

Maszyny wzniosą się na bezpieczną wysokość od 150 do 500 metrów, w zależności od typu statku powietrznego i ugrupowania. Cały przelot ma potrwać do 15 minut.