"Chiny wysyłają do nas bardzo poważne sygnały. My jednak nie potrafimy się w tym poruszać"

  • 29.08.2016 20:00

  • Aktualizacja: 13:58 15.08.2022

- Jeżeli Chińczycy mają nam coś do zaoferowania, to idźmy w tamtą stronę. To najważniejszy gracz światowy, który ma znacznie większe interesy w Polsce, niż wszyscy ci, których uważamy za wartych kokietowania - mówił w "Rynku opinii" prof. Witold Modzelewski z Uniwersytetu Warszawskiego.
W ubiegłym tygodniu rząd przedstawił założenia budżetu na przyszły rok. Jak wynika z informacji przekazanych przez Ministerstwo Finansów, deficyt budżetowy ma wynieść 59,5 mld zł. Jeśli wyliczenia Ministerstwa się sprawdzą, to różnica między dochodami a wydatkami będzie większa od wcześniejszych szacunków. Jednocześnie jednak wciąż nie przekroczymy trzech procent deficytu sektora finansów publicznych wyznaczonego przez Unię Europejską. Rząd zapowiadał „efektywniejsze” ściąganie należnych podatków oraz walkę z szarą strefą.

Jak powiedział Witold Modzelewski, naszym problemem nie jest deficyt budżetowy. - Jest on w dużym stopniu pojęciem manipulowalnym, można go różnie zaprezentować, tak samo jak wynik finansowy w dużej korporacji. To, co w budżecie jest prawdziwe, to dochody, bo one są kasowe. Te z kolei zostały nieprawdopodobnie optymistycznie zaplanowane - zaznaczył.

Wspomniał, iż po stronie dochodowej zapisano 343 miliardy złotych. - Przy tym zaplanowano w najważniejszym podatku przyrost ze 124 do 143 mld złotych rok do roku. Takich rzeczy nie ma i w tych warunkach systemowych tych pieniędzy nie będzie. To się może nie udać, chociaż naiwnie cały czas wierzę, iż wreszcie zaczniemy rządzić finansami w interesie publicznym, a nie w interesie lobbystów - podkreślił Modzelewski.

Polska zadłuża się w Chinach

Polski rząd pierwszy raz w historii wyemitował obligacje na rynku chińskim, co de facto oznacza, że zadłużamy się u Chińczyków. Czy sprzedaż polskich obligacji na tamtejszym rynku to nowatorskie czy ryzykowne działanie? Jak przyznał gość RDC, Chiny są ogromnym rynkiem zbytu, a jednocześnie wielkim eksporterem. - To państwo ma siłę wynikającą z realnych zdolności wytwórczych. Emitowanie tam obligacji jest bardzo dobrym krokiem, ale to dopiero początek - zwrócił uwagę.

- Chiny wysyłają do nas bardzo poważne sygnały. My jednak nie potrafimy się w tym poruszać, dopiero się uczymy. Jeżeli mają nam jednak coś do zaoferowania, to idźmy w tamtą stronę. To najważniejszy gracz światowy, który ma znacznie większe interesy w Polsce, niż wszyscy ci, których uważamy za wartych kokietowania - powiedział w "Rynku opinii" prof. Witold Modzelewski.

Źródło:

RDC

Autor:

mg