- Oprócz uczczenia setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, akcja ma także służyć integracji mieszkańców i promować region - poinformował PAP pomysłodawca akcji, prezes Towarzystwa Przyjaciół Chorzel (TPCh) Michał Wiśnicki.

Składanie, a właściwie zszywanie zszywaczem fragmentów łańcucha - takiego jak choinkowy - zacznie się na początku marca. Wielki finał - z łączeniem wszystkich powstałych wcześniej kawałków łańcucha - zaplanowano na 9 czerwca w Przasnyszu. - Wtedy będziemy spinać całą naszą pracę. Mamy już ujednolicony kształt ogniwa. Wszyscy robimy takie same kółka. Na przemian białe i czerwone - poinformował Wiśnicki. - Pomysł na utworzenie podobnego łańcucha dojrzewał kilka lat. Najpierw to miała być skala mikro, w ramach mojego miasteczka. Tak wyobrażałem sobie sposób na aktywizację ludzi i ich integrację - wyjaśnił Michał Wiśnicki.

Przypomniał, że np. w 2000 r. w Kołobrzegu powstał łańcuch o długości ponad 92 km. Prace trwały kilka tygodni. - Żeby więc poprawić ten wynik, trzeba byłoby mieć ze 100 km. Tyle, ile mamy lat niepodległej. I pomysł sam się skonkretyzował - dodał. By rekord ustanowić, w trzy miesiące musi powstać 150 km łańcucha - takie zadanie postawiła firma rejestrująca rekordy. - "100 na 100" czyli "100 proc. patriotyzmu, patriotyzm na 100 proc.", to trudne wyzwanie - przyznaje Wiśnicki. Podkreśla, że to akcja całkowicie obywatelska, społeczna, oddolna.

520 kg papieru

Organizatorzy już kupili papier, biały i czerwony, z którego ma powstać łańcuch. Przygotowano 520 kg papieru w arkuszach wielkości A2. TPCh pomagają sponsorzy, grantodawcy. Organizatorzy akcji liczą na to, że w tworzenie łańcucha włączą się różne organizacje społeczne, grupy, instytucje z gmin powiatu przasnyskiego, szkoły, przedszkola, biblioteki, prywatne firmy, które teraz mogą zgłaszać chęć uczestnictwa w tym przedsięwzięciu.

Przedsięwzięcie zakłada, że do połowy maja będą gotowe poszczególne kawałki łańcucha. 9 czerwca mają być złączone w jeden, który zostanie ułożony wzdłuż wskazanych dróg we wszystkich siedmiu gminach w powiecie, a potem przywieziony na rynek w Przasnyszu, gdzie zostanie dokładnie zmierzony.

Organizatorzy podzielili trasę, po której ma przebiegać łańcuch, według tego, ile kilometrów łańcucha zostanie wykonane w poszczególnych gminach. Np. największa pod względem wielkości gmina powiatu przasnyskiego - Chorzele - ma złożyć ok. 30 km łańcucha, w gminie Przasnysz 15,5 km, w mieście Przasnysz i okolicach kolejnych ok. 20 km, gmina Krzynowłoga Mała ma wykonać 24 km papierowego dzieła, a gmina Jednorożec - 26 km. Jeśli uda się zrealizować zamierzenia, podzielone na wszystkie gminy łańcuch powinien mieć długość nawet 152 km, do pobicia rekordu wystarczy 100 km.

Tego, ile dokładnie czasu zajmie robienie łańcucha, nie wiadomo. Organizatorzy oceniają, że 10 grup składających się z czterech osób jest w stanie zbudować w ciągu dwóch godzin około 100 metrów łańcucha.