Brexit: Wielka Brytania odejdzie z Unii Europejskiej najwcześniej za dwa lata?

  • 27.06.2016 20:44

  • Aktualizacja: 13:56 15.08.2022

- Zanim Wielka Brytania opuści Unię Europejską, to zgodnie z prawem muszą minąć dwa lata od decyzji parlamentu. Natomiast 70 proc. posłów jest przeciwko wystąpieniu z Unii Europejskiej - powiedział Michael Dembinski z Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej.
- Od początku kampanii bałem się, budziłem się w nocy ze strachem. Większość osób myślała, że nie dojdzie do tego. Byłem przerażony myślą, że to się stanie. Trzeba walczyć o to, żeby Wielka Brytania pozostała. Sondaże nie pokazywały takiego wyniku referendum, bukmacherzy również. Nikt nie sądził, że to się stanie - powiedział Dembinski.

Miękki i twardy Brexit

Gość "Rynku opinii" powiedział w audycji, że jest wiele znaków zapytania. - Może to być miękki lub twardy Brexit. Miękki byłby wtedy, kiedy Wielka Brytania pozostałaby w Europejskim Obszarze Gospodarczym. Twardy natomiast wtedy, kiedy miałaby status USA lub Chin w Unii Europejskiej - wyjaśnił.

Dembinski opowiedział również o losach Polaków mieszkających i pracujących na wyspach. - Jeżeli legalnie pracuje w Wielkiej Brytanii, to nie zostanie wysłany do domu. Jeżeli faktycznie dojdzie do Brexitu, to Polak, który przyjedzie wtedy na wyspy, będzie miał problemy ze znalezieniem pracy. Kłopotów mogą spodziewać się również ci, którzy handlują. Wymiana towarów może być utrudniona pomiędzy Polską a Wielką Brytanią. Jeżeli będzie dalej wolny rynek, to nie przewiduję większych problemów - wyjaśnił Dembinski.

Brexit dopiero za dwa lata

Dembinski powiedział w audycji, kiedy formalnie nastąpi Brexit. - Zanim Wielka Brytania opuści Unię Europejską, to zgodnie z prawem muszą minąć dwa lata od decyzji parlamentu. Natomiast 70 proc. posłów jest przeciwko wystąpieniu z Unii Europejskiej - powiedział gość.

Jak powiedział Dembinski, Szkoci mogą mieć wpływ na decyzję o Brexicie. - 55 proc. Szkotów chciało pozostać w Wielkiej Brytanii. Teraz widzimy, że 62 proc. chce być dalej w Unii Europejskiej. Niewykluczone, że spowoduje to drugie szkockie referendum, a to może wpłynąć na decyzję parlamentarzystów - wyjaśnił gość "Rynku opinii".

Dobre strony imigrantów

Gość "Rynku opinii" powiedział, że obcokrajowcy pozytywnie wpłynęli na gospodarkę kraju. - Wielka Brytania jest mocną gospodarką, mocniejszą od Francji, czy innych państw w UE, właśnie przez to, że przyjeżdżali migranci. Oni wnieśli bardzo dużo do brytyjskiej gospodarki. Bez nich nie uda się utrzymać takiego wzrostu gospodarczego - wyjaśnił Dembinski.

Dembinski wyjaśnił, co jego zdaniem mogło wpłynąć na głosowanie za Brexitem. - Po 2004 roku 1,5 mln imigrantów rozjechało się po całej Wielkiej Brytanii, pojawili się w każdym małym miasteczku. Brytyjczycy, którzy nigdy nie spotkali migranta, odebrali to jako falę obcokrajowców zalewającą Wielką Brytanię - tłumaczył Dembinski.

Źródło:

RDC

Autor:

mb