„Boże Narodzenie na Mazowszu”. Wystawa w Skansenie w Sierpcu

  • 12.12.2015 16:19

  • Aktualizacja: 21:18 25.07.2022

W skansenie w Sierpcu otwarto wystawę „Boże Narodzenie na Mazowszu”. Można się dzięki niej dowiedzieć, jak od końca XIX do połowy XX wieku na mazowieckiej wsi przeżywano adwent, jak wyglądała wigilia, jak obchodzono święta i jak kolędowano.

Otwarta w sobotę ekspozycja została przygotowana w 10 chałupach chłopskich i we wnętrzach dworu ziemiańskiego. Na wystawie zobaczyć można m.in. świąteczny wystrój wiejskich izb, w tym snopy zbóż z wykonanymi z opłatka ozdobami i kolorowo ubrane choinki, a także wigilijne potrawy i stroje kolędników.


- Wystawa przedstawia chronologicznie zwyczaje i obrzędy kultywowane na mazowieckiej wsi od końca XIX do połowy XX w. w okresie od adwentu do święta Matki Boskiej Gromnicznej. Pokazujemy, jak przygotowywano się do świąt Bożego Narodzenia, jak wyglądała wieczerza wigilijna i wyjście na pasterkę, a także jak kolędowano – powiedział PAP Robert Piotrowski, etnograf z sierpeckiego Muzeum Wsi Mazowieckiej.


W jednej z izb zobaczyć można, jak przed świętem Matki Boskiej Gromnicznej wyrabiano świece z wosku pszczelego. - To tradycja, która przetrwała jeszcze w Starej Białej pod Płockiem, gdzie istniejące od lat 20. XX w. bractwo kościelne odlewa świece woskowe, stosując dawne, tradycyjne metody – podkreślił Piotrowski. Woskowe świece do 80 cm powstają na obracanym kole, gdzie zawieszane są bawełniane knoty, polewane następnie, nawet kilkadziesiąt razy, gorącym woskiem. Tak wykonane świece święcone są w kościele w święto Ofiarowania Pańskiego.


Dawniej święta Bożego Narodzenia nazywano Godami. W chłopskich domach na północnym Mazowszu dekorowana choinka pojawiła się dopiero na przełomie lat 20. i 30. XX w. jako zapożyczenie z dworów ziemiańskich. Wcześniej w rogu izb ustawiano snop zboża z zawieszonymi światami, czyli ozdobami wykonanymi z opłatka w kształcie księżyca, gwiazdy lub kołyski, które symbolicznie nawiązywały do narodzin Jezusa. Snop zboża miał zapewnić urodzaj. W okresie międzywojennym w chałupach bardziej zamożnych gospodarzy stawiano często jednocześnie i snop, i choinkę. Tradycja ubieranego w wiejskich izbach zielonego drzewka upowszechniła się dopiero w latach 50. XX w.


W wiejskich izbach do wieczerzy wigilijnej zasiadano na zydelkach otaczających niską ławę, wyłożoną sianem i nakrytą białym obrusem oraz zastawioną misami z potrawami świątecznymi. Zazwyczaj było ich kilka. Podawano najczęściej barszcz grzybowy, rzadziej zupę z suszonych śliwek. Były pierogi z kapustą i grzybami, kapusta z grochem, kluski rwane z makiem, gotowane ziemniaki, śledzie. Na ławie pod siano wkładano skromne prezenty, przede wszystkim dla dzieci. Popularnymi upominkami bożonarodzeniowymi były orzechy, ciastka, wstążki lub korale. Przy wigilijnym stole zostawiano puste nakrycie, które oczekiwało na zbłąkanego wędrowca lub dusze zmarłych – to dla nich właśnie uchylano drzwi chałup.


Nieodłącznie związane z Bożym Narodzeniem kolędowanie zaczynało się w drugi dzień świąt i trwało do święta Trzech Króli. Odwiedziny kolędników miały gwarantować gospodarstwu dostatek i obfite plony w nowym roku. Sami kolędnicy otrzymywali od odwiedzanych gospodarzy poczęstunek. Często kilka grup kolędników spotykało się w jednej z chałup na wspólne biesiadowanie. Na wystawie w sierpeckim skansenie w jednej z izb zobaczyć można, jak wyglądały grupy kolędnicze: są kolędnicy z gwiazdą i z szopką, są także Trzej Królowie.


Wystawa „Boże Narodzenie na Mazowszu” czynna będzie w sierpeckim skansenie do 28 lutego. Ekspozycja będzie otwarta dla wszystkich zwiedzających w drugim dni świąt Bożego Narodzenia, 26 grudnia.


Źródło:

PAP