Bezrobocie wśród młodych. "Umiejętności wynoszone ze szkół są na niskim poziomie"

  • 25.08.2016 08:57

  • Aktualizacja: 13:58 15.08.2022

- Trudno dzisiaj znaleźć specjalistę na określone stanowisko, ponieważ kandydaci nie posiadają elementarnych umiejętności. Wiąże się to ze zbyt małą liczbą godzin praktycznej nauki zawodu. Sama teoria to za mało - mówiła w "Poranku RDC" Ewa Tatarczak - socjolożka z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Białej Podlaskiej.
Grzegorz Chlasta przypomniał, że 71 milionów młodych ludzi na świecie nie ma pracy. Jak przyznała Ewa Tatarczak, w Polsce sytuacja także jest trudna. - Co piąty absolwent szkół średnich czy wyższych ma problem ze znalezieniem zatrudnienia, w związku z czym staje przed poważnym wyzwaniem. Mamy w ramach naszej edukacji dość dobrze opisany system doradztwa zawodowego, jednak w praktyce korzysta z tego mało ludzi - zauważyła.

Przyznała, że jeżeli ktoś dokonuje wyborów bardzo przypadkowych i bez głębszej refleksji, to kończy się to dla młodych niedobrze. - Stąd pojawiają się problemy. Młodzi kończą świetne studia wyższe, uważają, że błyskawicznie znajda zatrudnienie, ale nie mają takich umiejętności jak choćby rozwiązywanie problemów, kreatywne myślenie czy praca zespołowa - wyliczała socjolożka.

Kompetencje

- Umiejętności wynoszone ze szkół są na niskim poziomie - podkreśliła Tatarczak i zwróciła uwagę, że mówią o tym pracodawcy i firmy pośredniczące w zatrudnianiu. - Trudno dzisiaj znaleźć specjalistę na określone stanowisko, ponieważ kandydaci nie posiadają elementarnych umiejętności. Wiąże się to ze zbyt małą liczbą godzin praktycznej nauki zawodu. Sama teoria to za mało. Jeżeli pyta się młodych o to, jak widzą system szkolnictwa zawodowego w naszym kraju, to akcentują fakt, że zajęć praktycznych powinno być zdecydowanie więcej - przypomniała.

Ekspertka oceniła w "Poranku RDC", iż z jednej strony doradztwo zawodowe w systemie edukacji jest, ale w praktyce nie funkcjonuje ono z powodów finansowych. - Szkoły prowadzą jednostki samorządu terytorialnego, które zwracają uwagę na brak środków finansowych na zatrudnianie doradców zawodowych w szkołach. Bardzo często na papierze szkolne systemy doradztwa funkcjonują, ale w praktyce już nie. W dużej mierze to fikcja - powiedziała.

Stwierdziła również, że szkolnictwo wyższe w Polsce kładzie nacisk na naukę teoretyczną, a praktyka traktowana jest wycinkowo. - Uczelniom technicznym trudno również przebić się do finansowania swoich badań przez sektor prywatny. W związku z tym młodzi ludzie mają bardzo często kłopot z przeniesieniem wiedzy na praktykę. Mamy problemy kapitałowe, a dodatkowo nasz rynek przedsiębiorstw, które mogłyby proponować tego typu rozwiązania, jest dość ograniczony - mówiła w "Poranku RDC" Ewa Tatarczak - socjolog z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Białej Podlaskiej i przewodnicząca Związku Zawodowego „Rada Poradnictwa”.

Źródło:

RDC

Autor:

mg