Będzie projekt ustawy ws. repolonizacji mediów. "Droga powinna być zupełnie odwrotna"

  • 20.03.2017 08:56

  • Aktualizacja: 14:08 15.08.2022

- Tu oczywiście mogą być różne scenariusze, ale pozwolę sobie postawić tezę, że skończy się to tym, że będziemy mieli kolejne media reżimowe - tak kwestię zapowiadanej repolonizacji mediów komentował w RDC poseł Jacek Wilk (Kukiz'15).
- Do wakacji resort kultury powinien przedstawić projekt ustawy, który będzie regulował polski rynek medialny i określał m.in. poziom udziałów, jaki zagraniczne koncerny będą mogły mieć w polskich mediach - wynika z deklaracji wiceministra kultury Jarosława Sellina, złożonej w sobotę w TVP. Sellin przekonywał, że żaden duży kraj Unii Europejskiej nie pozwoliłby sobie na taką dominację kapitału zagranicznego w mediach, jak to ma miejsce w Polsce. - Zwłaszcza, że jest to kapitał z jednego kraju: Niemiec - dodał. - To jest oczywiście sytuacja niezdrowa i uważam, że należy stopniowo doprowadzić do tego, aby tak nie było - przekonywał, określając nawet obecną sytuację słowem "patologia".

Wiceminister kultury przekonywał, że trzeba to zmienić, bo media "to biznes, w którym się produkuje treść informacyjną i ideową". - Moim zdaniem nie może być tak, i te duże kraje Unii Europejskiej to rozumieją, że ta przestrzeń bardzo delikatnego biznesu jest w rękach kapitału nie narodowego - mówił. - Dotykamy tu bowiem bardzo delikatnej kwestii idei, informacji i wolności słowa - dodał.

"Kolejne media reżimowe"

- Próbowałem sobie wyobrazić, jakby ta repolonizacja miała wyglądać i najprawdopodobniej byłoby tak, że nasz umiłowany rząd odzyska, czy wymusi uzyskanie na swoją rzecz pakietu większościowego w takich koncernach czy spółkach medialnych. A więc tak naprawdę dojdzie  do nacjonalizacji - komentował w RDC Jacek Wilk. - Tu oczywiście mogą być różne scenariusze, ale pozwolę sobie postawić tezę, że skończy się to tym, że media, w których większość kapitału należy do niemieckiego koncernu, stanie się własnością państwa. Czyli właścicielem będzie rząd, więc będziemy mieli kolejne media reżimowe - ocenił.

Zdaniem posła, droga powinna być zupełnie odwrotna. - Powinniśmy jak najbardziej ułatwić dostęp do prowadzenia działalności medialnej, zdjąć wszystkie zezwolenia, koncesje itd. One i tak w dużej mierze są fikcją - mówił Wilk. W jego ocenie, powinna być wprowadzana jak największa konkurencja, bo ostatecznie i tak każdy sam wybiera, co czyta, ogląda czy czego słucha. - Władza publiczna nie powinna się zajmować działalnością medialną - podsumował gość Roberta Łuchniaka.

Wotum nieufności

Szef PO Grzegorz Schetyna to kandydat Platformy na nowego premiera, wskazany w zaprezentowanym w piątek wniosku o wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło. Wniosek ma na początku tygodnia trafić do Sejmu, wcześniej zostanie przekazany pozostałym klubom opozycyjnym.

- Mam dylemat, bo Polska potrzebuje wymiany rządu - skomentował Wilk. W jego ocenie, obecny rząd jest "absolutnie szkodliwy". - Ale to  byłaby wymiana jednej frakcji PO-PiS na drugą, ze Schetyną na czele. Trzeba by trochę potrząsnąć tymi, który rządzą - mówił w RDC i przyznał, że właśnie dlatego waha się między wstrzymaniem się od głosu i zagłosowaniem za wnioskiem.

Źródło:

RDC, PAP

Autor:

gk