Awaryjne lądowanie na Lotnisku Chopina. Bombardier znów z usterką techniczną

  • 21.08.2018 10:22

  • Aktualizacja: 14:00 30.08.2022

Samolot, który w poniedziałek awaryjnie lądował na Lotnisku Chopina w Warszawie, w tym roku już trzykrotnie miał problemy techniczne. Bombardier Q400 ostatni raz awaryjnie lądował w lipcu, a wcześniej w styczniu.
Za każdym razem maszyna miała problemy z podwoziem. Rzecznik LOT Adrian Kubicki uspokaja, że poniedziałkowa usterka nie była poważna. - Komputer wskazał, że mogło dojść do niedomknięcia się klap podwozia. Ponieważ z powietrza ciężko weryfikować takie komunikaty, piloci podjęci decyzję o powrocie do Warszawy - powiedział.

Okazało się, że podwozie było sprawne. Samolot przechodzi jednak przegląd. Prawdopodobnie jeszcze we wtorek wróci do regularnych połączeń. To dość nowe maszyny, najstarszy Bombardier we flocie polskiego przewoźnika ma sześć lat. - Obsługują połączenia krajowe, a tych jest bardzo dużo. Ten samolot wzbija się w powietrze nawet kilkanaście razy dziennie - dodaje Kubicki.

W poniedziałek samolot lecący z Warszawy do Gdańska wrócił na Lotnisko Chopina, lądował z asystą staży pożarnej. Nikomu nic się nie stało, pasażerowie odlecieli do Trójmiasta kolejnym lotem.

Źródło:

RDC

Autor:

mg