Amerykański prezydent przyjedzie do Warszawy. "Ważne, by Trumpa witano entuzjastycznie"

  • 03.07.2017 07:43

  • Aktualizacja: 14:14 15.08.2022

Z wizerunkowego punktu widzenia niezmiernie istotne jest powitanie na trasie przez mieszkańców. To robi dobre wrażenie i pokazuje też gościnność miejsca, do którego prezydent przybywa - mówi amerykanista prof. Włodzimierz Batóg.
Przygotowania do wizyty prezydenta Trumpa w Polsce są wielotorowe. Prof. Włodzimierz Batóg z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach wyjaśnia, że dotyczą one nie tylko harmonogramu pobytu w Polsce, ale także zapewnienia amerykańskiej głowie państwa bezpieczeństwa. - Dochodzi nawet do tego, że zakłócana jest łączność telefonii komórkowej w obrębie przejazdu kawalkady - dodaje.

Wcześniej niż prezydent USA przybywają jego samochody oraz agenci Secret Service, którzy zapoznają się z miejscami, w których prezydent będzie przebywał.

Z kwestii organizacyjnych istotne jest szczegółowe wyznaczenie trasy przejazdu kolumny prezydenckiej. - Odpowiednia jej długość, odpowiednie zakręty, bo prezydent musi się poruszać przez miasto na tyle sprawnie, płynnie, żeby nie powodowało to zatorów, ani też nie stanowiło potencjalnego celu ataku - tłumaczy.

"Warszawa świeciła pustkami"

Jak dodaje, "trzeba także zwracać uwagę na trywialne rzeczy, na które kiedyś w Dublinie nie zwrócono uwagi i potężna limuzyna prezydencka zawiesiła się na niezbyt wysokim progu przy wyjeździe z ambasady".

W czasie ostatniej wizyty Obamy w Polsce plombowano np. włazy do studzienek kanalizacyjnych. Zdaniem amerykanisty, wizyta ta miała jednak swoje niedociągnięcia, bo na trasie przejazdu "Warszawa świeciła pustkami, kolumna poruszała się przez w zasadzie wymarłe miasto". - W tej chwili spodziewamy się, że prezydent Trump będzie witany nieco bardziej entuzjastycznie, a to robi dobre wrażenie i pokazuje też gościnność miejsca, do którego amerykański prezydent przybywa - zaznacza.

Utrudnienia w Warszawie

Prezydent USA odwiedzi Polskę na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. W Warszawie będzie przebywał od 5 lipca wieczorem do 6 lipca. Tego dnia weźmie udział m.in. w szczycie państw Trójmorza a wczesnym popołudniem wygłosi przemówienie na pl. Krasińskich. Wstęp na plac ma być otwarty.

Wizyta amerykańskiego prezydenta wiąże się z utrudnieniami w ruchu w Warszawie. Donald Trump przyleci w środę wieczorem, ale już od wtorku obowiązywać będzie zakaz parkowania przy placu Krasińskich oraz przy ul. Krzyckiego i Raszyńskiej. - Kolejnych kłopotów można spodziewać się w środę wieczorem - po tym, jak ok. 22 prezydencki samolot wyląduje na Lotnisku Chopina - tłumaczy Michał Domaradzki - zastępca dyrektora Biura Polityki Mobilności i Transportu stołecznego ratusza.

Od środy nie będzie można dojechać do placu Zamkowego, zamknięte będą fragmenty Senatorskiej, Podwale, Kapitulna, Bugaj i Miodowa.

Źródło:

PAP

Autor:

RDC