Jak mówi gość Cezarego Polaka, "fotografie Grażyny Rutowskiej zostały odkryte dzięki Narodowemu Archiwum Cyfrowego".

- Grażyna Rutowska nawet zyskała tytuł dyżurnego fotografa NAC-u, ponieważ jej zdjęcia są często udostępniane na naszej stronie. Jest to bardzo obfita spuścizna i liczy łącznie 38 tys. zdjęć od końca lat 60-tych aż po lata 80-te - mówi Łukasz Karolewski.

Szerokie spektrum zainteresowań autorki

Gość RDC wyjaśnia, że w albumie znajdują się najróżniejsze zdjęcia.

- Oprócz handlu, czym zajmowała się na początku swojej kariery, również interesowało ją rolnictwo, polityka, kultura, sceny uliczne, przemysł czy fotografie wnętrz. W tym zbiorze znajduje się bardzo dużo zdjęć, częściowo prywatnych, przedstawiających mieszkania i spotkania jej znajomych. To nieocenione źródło do historii architektury wnętrz czy wzornictwa przemysłowego tamtych lat - mówi.

Częściowo niepublikowane zdjęcia

Karolewski tłumaczy, że większość zdjęć nie była publikowana. - Są jedynie w Internecie na naszych stronach i tam, gdzie ludzie zajmują się architekturą czy wspomnieniami, np. "tak zasypało Warszawę w czasie zimy stulecia" - wyjaśnia.

Dodaje, że album można wygrać w konkursach organizowanych przez NAC. - Nie mogę zdradzić, co należy zrobić, ale w jednej edycji trzeba było wymyślić śmieszne dialogi do zdjęć z naszego zasobu - mówi.

[audioplayer file="http://www.rdc.pl/wp-content/uploads/2016/01/Polak-potrafi-8-01-2016-16_31_07-Lukasz-Karolewski-2.mp3" naglowek="Posłuchaj całej rozmowy" float="left" szerokosc="100%"]